Zesłanie Ducha Świętego

W VIII niedzielę po Wielkanocy obchodzimy uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Wspominamy wtedy zstąpienie Bożego Ducha na Apostołów oraz uczniów zgromadzonych w wieczerniku w dniu pięćdziesiątnicy.

Przy okazji tej uroczystości warto przypomnieć i na nowo uświadomić sobie jaka jest rola Ducha Świętego w życiu chrześcijanina. Na początek przywołajmy słowa tzw. sekwencji, czyli pieśni wzywającej Ducha Świętego śpiewanej przed Ewangelią podczas liturgii uroczystości Zesłania Ducha Świętego:

„Przybądź, Duchu Święty, spuść z niebiosów wzięty Światła Twego strumień. Przyjdź, Ojcze ubogich, Dawco darów mnogich, przyjdź, światłości sumień. O najmilszy z Gości, słodka serc radości, Słodkie orzeźwienie. W pracy Tyś ochłodą, W skwarze żywą wodą, W płaczu utulenie. Światłości najświętsza! Serc wierzących wnętrza Poddaj swej potędze! Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze! Obmyj, co nieświęte, Oschłym wlej zachętę, ulecz serca ranę! Nagnij, co jest harde, rozgrzej serca twarde, prowadź zabłąkane. Daj Twoim wierzącym, w Tobie ufającym, siedmiorakie dary! Daj zasługę męstwa, daj wieniec zwycięstwa, daj szczęście bez miary! Amen, Alleluja!”

1.Pięćdziesiątnica.

Apostołowie i uczniowie po wstąpieniu Jezusa do nieba, oczekiwali modląc się na wypełnienie Jego obietnicy (Dz 1,12-14). Duch Święty zstąpił na modlących się, w dniu pięćdziesiątnicy nazywanym inaczej świętem tygodni. Święta te miały miejsce 7 tygodni po święcie paschy i były dziękczynieniem za plony. Stanowiły jakieś zwieńczenie żniw rozpoczętych po passze. Z drugiej strony według R. Cantalamessy w dniu pięćdziesiątnicy obchodzono także pamiątkę otrzymania tablic dekalogu i nadania prawa na Górze Synaj, wspomnienie zawarcia przymierza oraz ukonstytuowanie się narodu wybranego. Tak więc było to jedno z ważniejszych dla Izraelitów uroczystości obchodzonych w Jerozolimie w której znajdowała się świątynia.  Z tego powodu do świętego miasta zjeżdżali pobożni Żydzi z całego kraju oraz z innych zakątków imperium rzymskiego (tzw. diaspory). Tymczasem apostołowie przebywali razem z Maryją w sali wieczernika, lub domu Marii matki Jana Marka modląc się i oczekując na dar Pocieszyciela. Tak przy okazji, to my wiemy, kiedy zstąpił Duch na uczniów, apostołów i przyzwyczailiśmy się do tego, że nastąpiło to w dniu pięćdziesiątnicy, ale nic nie wskazuje na to, że apostołowie również wiedzieli, że wtedy to się stanie! Byli więc przypuszczalnie tak samo zaskoczeni jak inni ludzie… Bóg niejednokrotnie nas zaskakuje…

Z opisu tego wydarzenia zawartego w Dziejach Apostolskich wynika, że zstąpieniu Ducha Świętego, towarzyszył szum z nieba i uderzenie gwałtownego wichru oraz języki ognia oraz dar mówienia obcymi językami (Dz 2,1-4). Przy tym jak twierdzą bibliści, chodzi tu o rzeczywisty dar posługiwania się językami innych narodowości, a nie znany nam w środowiskach odnowy charyzmatycznej dar tzw. glosolalii, czyli śpiewu w językach niezrozumiałych dla osób posługujących się nimi i innych słuchających tych języków.

Zjawisko to spowodowało, że na miejsce zstąpienia Ducha zbiegli się tłumnie przybyli na święto pielgrzymi zaintrygowani tym co się działo, podobnie jak i teraz się zdarza, gdy zdarzy się np. wypadek… I wtedy objawia się niezwykła przemiana, jaka nastąpiła w Apostołach, wystraszonych i zamkniętych wcześniej z obawy przed Żydami… Piotr, który w czasie procesu zaparł się Jezusa, teraz stanął razem z pozostałymi apostołami i odważnie przemówił do tłumu. Wygłosił nie przygotowane kazanie, bo przecież nie mógł przewidzieć czasu wylania Ducha… Staje w obronie apostołów oskarżanych o… nadużycie alkoholu…W pewnym momencie wprost stwierdził, że jego słuchacze zabili Jezusa, którego później Bóg wskrzesił z martwych. (Dz 2,14-36). Ponieważ mówił do Żydów, stąd obficie cytował z pamięci Stary Testament. Następnie odważnie wezwał do wiary i nawrócenia oraz przyjęcia chrztu, tych, którzy pytali go o to, co mają czynić (Dz 2,37-39). Rzecz niesamowita, nawraca się trzy tysiące ludzi!