Homoseksualizm

W 1991 r. Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła homoseksualizm z listy chorób.W 1994 r. parlament europejski ogłosił rezolucję domagająca się usunięcia wszelkich przeszkód w zawieraniu „małżeństw” homoseksualnych i adopcji dzieci.

Problem homoseksualizmu jest obecny w podręczniku do nauki religii S. Szpeta dla szkół ponadgimnazjalnych. W obecnych podręcznikach, które powstały po reformie edukacji, z jakichś nie znanych mi powodów, tego tematu niema. Niemniej nadal go realizuję w szkołach, których uczę. Kwestia ta jest drażliwa, bardzo delikatna i wywołuje wiele emocji, zwłaszcza, że w moim przekonaniu, od wielu lat jesteśmy poddawani homoseksualnej propagandzie. W jej wyniku wmawia się ludziom, że homoseksualizm jest naturalną preferencją, że jest wrodzony i w żadnym wypadku nie mamy to do czynienia jakąś chorobą, wynaturzeniem, czy patologią. Aktywiści tej społeczności przekonują, że homoseksualiści są prześladowani (gdzie? Przez kogo?) i rzekomo krzywdzeni oraz dyskryminowani, pozbawiani należnym im praw. Chodzi o ”prawa” do zawierania związków homoseksualnych traktowanych na takich samych prawach jak monogamiczne małżeństwa heteroseksualne, co za tym idzie „prawa” do adopcji dzieci oraz edukacji homoseksualnej w szkołach. Tymczasem w Piśmie św. jasno jest napisane, że Bóg stworzył ludzi jako mężczyznę i kobietę, których powołał do życia w bliskiej relacji ze Sobą, do miłości wzajemnej w monogamicznym małżeństwie i przekazywania życia. „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi» (…)Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rz 1,26-27.2,24).

Charakterystyka 1.Homoseksualizm wydaje się być zaburzeniem osobowości, polegającym na ukierunkowaniu uczuciowym i seksualnym na osoby tej samej płci. Wiele wskazuje na to, że mamy tu do czynienia z uzależnieniem emocjonalnym, a także w sferze zachowań seksualnych. Świadczy o tym nietrwałość związków jednopłciowych, oraz częste zmiany partnerów. W ich środowisku statystycznie częściej występują przypadki uwiedzenia, pedofilii, chorób wenerycznych, przestępstw na tle seksualnym. Prawdopodobnie mamy też do czynienia z jakimś zaburzeniem tożsamości płciowej. Chodzi o to że, jak się wydaje, osoby w związkach homoseksualnych naśladują pary heteroseksualne. Np. w związku dwóch mężczyzn, jeden z nich „wchodzi” w rolę kobiety, a drugi partnera takiej osoby, natomiast w związku dwóch kobiet, jedna z nich niejako przyjmuje „męską rolę”. To nienaturalne przyjmowanie roli osoby płci przeciwnej bywa widoczne w zachowaniu, sposobie bycia, ubierania się itp.

2. Przyczyny homoseksualizmu nie zostały do końca wyjaśnione. Twierdzenie, jakoby był on genetycznie uwarunkowany nie znajduje naukowego potwierdzenia. Natomiast należą tu m.in: nieprawidłowe relacje z rodzicami, zwłaszcza z ojcem, uwiedzenie, wykorzystanie, itp. W wielu krajach w przestrzeni wychowania, tj. już na poziomie żłobka, czy przedszkola (tzw. równościowe przedszkole”) coraz obecna staje się ideologia gender. Według tej teorii, płeć nie jest cechą wrodzoną lecz nabytą poprzez wychowanie, czyli czymś, co można niemal dowolnie kształtować. „Wychowywanie” w takim duchu może w głęboki sposób zaburzyć normalny rozwój małych dzieci, które przyjmują wszystko bezkrytycznie i są najbardziej podatne na wpływ oraz manipulację. Otóż taka „edukacja”, a właściwie deprawacja, może poważnie zaburzyć ich identyfikację płciową i prowadzić do postaw oraz zachowań homoseksualnych.