Kerygmat a program 12 kroków

 „Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym (…)W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie». (Mk1,1.0-11).

 Jak wiadomo AA i inne grupy samopomocowe, nie są związane z żadną religią i światopoglądem ani religijnym ani świeckim. Bill Wilson nie chciał by członkowie AA wikłali się w teologiczne spory.[1] Jedynym celem AA jest niesienie posłania, pomoc alkoholikowi, który wciąż jeszcze cierpi.[2]

Niemniej jednak widać w literaturze AA biblijne wpływy. Np. idea, że Bóg jest stwórcą świata i Ojcem wszystkich ludzi, którzy są Jego dziećmi[3] ma najprawdopodobniej źródło biblijne. W każdym razie tak właśnie przedstawiony jest Bóg w Księdze Rodzaju, jako Stwórca, Ojciec, Artysta i prawodawca. Protestanci z sobie wiadomych powodów podkreślają prawdę o grzeszności człowieka.[4] W ich interpretacji grzech pierworodny,  zniszczył ludzką naturę, sprawił że człowiek stał się radykalnie zepsuty. Skłonność do zła jest według braci odłączonych nie do przezwyciężenia. Tymczasem Kościół Katolicki naucza, że na skutek grzechu pierworodnego ludzka natura została zraniona, a nie całkowicie zepsuta. Grzech pierworodny osłabił rozum i wolę, wprowadził pewien brak harmonii i wewnętrzne rozbicie w człowieku i skłonność do zła. Jest to tzw. pożądliwość oczu ciała i pycha.[5]

  Wśród teologicznych idei na których opierały się grupy oksfordzkie, prawda o grzeszności ludzi umieszczona jest na pierwszym miejscu. Oto wyznanie wiary tego ruchu:  1. Ludzie są grzeszni, 2. Ludzie mogą się zmieniać, 3. Wyznanie grzechu jest warunkiem przemiany, 4. Przemieniony człowiek ma bezpośredni dostęp do Boga, 5. Bóg czyni cuda także dzisiaj, 6. Ci, którzy doznali przemiany, mają obowiązek prowadzić innych ku przemianie.[6] Odpowiednikiem prawdy o grzeszności ludzi i pewnej bezsilności wobec grzechu jest pierwszy krok, w którym alkoholicy przyznają bezsilność wobec alkoholu, narkomani bezsilność wobec uzależnienia jako takiego, a seksoholicy bezsilność wobec żądzy jako siły stojącej za uzależnieniem.[7] W każdym razie w takim ujęciu, na plan pierwszy wysuwa się grzeszność, słabość, nędza człowieka.