Św. Jan Paweł II – człowiek nadziei. 15 rocznica śmierci (2.04)

W tej katechezie chciałbym zastanowić się nad przesłaniem papież Polaka i nad tym, co by nam powiedział dziś.

 

1. W 2.04.2020 r. mija 15 lat od śmierci św. Jana Pawła II. Gdyby żył, 18.05.2020r. kończyłby 100 lat!  Postać papieża jest mi osobiście bardzo bliska, choć i w mojej świadomości, jego osoba staje sie coraz bardziej odległa… Pomagają mi kolejne rocznice, wyboru (16.10), wspomnienie w liturgii (22.10 moment inauguracji pontyfikatu), rocznice śmierci, dni papieskie, a także katechezy, które dla Was na te okoliczność piszę. Dla Was, moich uczniów, którzy mają 15-20 lat, sprawa wygląda pewnie inaczej… Nie możecie go pamiętać. Nie ma szans. Kiedy Jan Paweł II umierał, świat jakby się zatrzymał. Bardzo wielu ludzi, w Polsce i niemal na całym świecie, przeżywało żałobę, takie swoiste rekolekcje. Teraz też świat, jakby zwolnił, niemal zatrzymał się, ale z zupełnie z innego powodu…

2.Zastanawiam się, co by nam papież dziś powiedział, gdyby żył. Nie wiem, co by powiedział, ale wiem, co mówił, i czym żył… Papież był bardzo mocno osadzony w Słowie Bożym, które wielokrotnie czytał i medytował, rozważał w sercu i nim się dzielił, głosił je. Na początek więc przeczytajmy fragment Ewangelii:

„Zaraz też przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum. Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć. Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!». I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył. Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały” (Mk 6,46-52)  

3.Sytuacja miała miejsce po cudownym rozmnożeniu 2 chlebów i 5 ryb dla 5 tys. mężczyzn (i licząc kobiet i dzieci). Rozmnożenie chleba było zapowiedzią Eucharystii. Papież kochał nie tylko słowo Boże, którym żył i głosił je, ale też całym sercem ukochał Eucharystię, do której codziennie służył jeszcze jako ministrant. To było dla niego najważniejsze wydarzenie dnia. Jako kapłan i papież, pół godziny wcześniej przygotowywał się do Mszy św. Po niej pozostawał na dziękczynieniu. Teraz od 25.03.2020 r. mamy bardzo ograniczony dostęp do Mszy św. Może być na niej maksimum 5 osób nie licząc asysty liturgicznej. Można jednak przyjść do kościoła na osobistą modlitwę, na której też nie może być więcej niż 5 osób. Przede wszystkim, można uczestniczyć w niej za pośrednictwem mediów i to nawet codziennie, gdyby ktoś chciał, przyjmując Jezusa w sposób duchowy przez wiarę i modlitwę do swoich serc (www.msza-net.online.pl)

3.Po rozmnożeniu chleba Jezus udał się na modlitwę. Jezus modlił się wcześniej rano, wieczorami, przed ważniejszymi decyzjami. Podobnie św. Jan Paweł II był człowiekiem głębokiej, wytrwałej modlitwy. Modlił się codziennie słowem Bożym, liturgią godzin (brewiarzem), na różańcu (to był jego umiłowana modlitwa). Papież całe swoje życie powierzył Matce Bożej, odkąd w wieku 9 lat stracił swoją mamę. Hasło jego pontyfikatu to Totus tuus - cały Twój (Maryjo).  Jan Paweł II zawierzył tez siebie i cały świat Miłosierdziu Bożemu, stąd modlitwa koronką do miłosierdzia Bożego. Napisał encyklikę o Bożym miłosierdziu i umarł w wigilie święta miłosierdzia, które sam ustanowił. Co piątek odprawiał drogę krzyżową. Modlitwa daje uspokojenie, wycisza lęki, daje pokój serca. W czasie epidemii możemy modlić się w domu indywidualnie i ze swoimi bliskimi Pismem św., na różańcu, brewiarzem (www.brewiarz.pl).

4. Pan Jezus kazał uczniom przepłynąć na drugi brzeg. Oni męczyli się wiosłując, bo wiatr był przeciwny. Teraz też nie jest łatwo, wiatr jakby wieje nam w oczy. Wtedy do uczniów przyszedł Jezus, idąc po wzburzonych falach. Uczniowie przestraszyli się Go, bo myśleli, że to zjawa i zaczęli krzyczeć. Obecnie też jest wiele lęków, niepokoju, może smutku. Jezus powiedział wtedy do swoich uczniów:  «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!». Te same słowa kieruje do Ciebie i mnie teraz, dzisiaj: Odwagi, Jestem z Tobą, nie bój się! Zadbaj o siebie i swoich bliskich. Wyśpij się, jedz zdrowo, zadbaj o ruch, gimnastykę, zwłaszcza teraz, gdy może dużo siedzisz przy komputerze. Może wyjdź na samotny spacer. Dbaj o higienę. Myj często ręce, wietrz pomieszczenia. Św. Jan Paweł II, kiedy rozpoczynał pontyfikat 22.10.1978 r., wyznał wiarę w Jezusa, jako Syna Bożego i wzywał, wołając: „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Otwórzcie drzwi waszych serc, rodzin, państw, systemów politycznych i ekonomicznych.” Teraz też nas zachęca, aby zawierzyć Jezusowi, zaufać Jego miłosierdziu, zapraszać Go codziennie do swojego serca, za pośrednictwem Maryi.

Pytania: 1. Podaj daty: a. Kiedy Jan Paweł II został wybrany na stolicę piotrową? b. Kiedy obchodzimy jego wspomnienie w liturgii i dlaczego wtedy? c. Kiedy i gdzie papież urodził się, d. Kiedy Jan Paweł II zmarł?

2. Podaj 4 elementy duchowości papieża, czym żył i co ukochał, jak się modlił

3. Jakie słowa skierował Jezus do uczniów płynących w łodzi.

4.Co nam daje modlitwa? (3 przykłady)

5. Jak zadbać o siebie w czasie epidemii (4 przykłady)

6. Jakie słowa skierował papież w dniu rozpoczęcia swego pontyfikatu?

Modlitwa: Panie Jezu dziękuję ci za Twoją obecność w moim życiu każdego dnia. Dziękuję też za postać, nauczanie i świadectwo życia św. Jana Pawła II. Tobie powierzam dziś moje serce, moją codzienność. Amen.